Każdy z nas spędza wolny czas na swój sposób. Dla jednych odpoczynek to zacisze naszego domu, dla innych ruch jest najlepszą formą relaksu. Zima w tym roku nie odpuszcza, ale nie taka ona straszna dla tych, którzy kochają góry. W ubiegły weekend turyści wchodzący na Gubałówkę mieli wielkie problemy, gdyż ta była cała oblodzona.
Części turystów nie zdołała się wdrapać, część wybrała ścieżkę przez las. To tylko przykład co może nas spotkać podczas pieszych wędrówek po górach. Jak więc przygotować się na zimowy wypad w górach? Co ze sobą zabrać, a co może okazać się zbędne? Nasza duma narodowa -Tatry to góry piękne, ale niestety śmiertelnie niebezpieczne. Zanim zdecydujemy się na wycieczkę w górskie granie, musimy bardzo dobrze się do takiej wędrówki przygotować. Jeśli bierzemy pod uwagę zimowy wypad – mierzmy siły na zamiary… ta pora roku stawia bowiem wędrującym zupełnie inne wymagania.
Pogoda, pogoda…
Musimy pamiętać, że o tej porze roku nawet najmniejszy podmuch wiatru pozbawia nas cienkiej warstwę nagrzanego przy skórze powietrza. Ponadto gdy dopadnie nas zmęczenie, odczuwamy bardziej niską temperaturę niż jest w rzeczywistości. Podczas marszu należy więc rozgrzewać się ciepłymi posiłkami i przede wszystkim ciepłymi napojami.
Długie noce, krótkie dni
Zima to czas, kiedy dni są krótkie. Jeśli planujemy wycieczkę, należy zaplanować czas w taki sposób, aby uniknąć zejścia w ciemnościach. Krótkie dni nie sprzyjają trudnościami terenu, zimnem i krętymi ścieżkami.
Połowa sukcesu to odpowiedni sprzęt i ubranie
Wysokie buty, raki, specjalne kurtki i spodnie, termiczna bielizna to podstawa. Wszystko musi być nieprzemakalne, a plecak idealnie pasujące do profilu wycieczki. Wielki, i ciężki stelaż nie przystosowany do górskich wycieczek, może okazać się balastem tak uciążliwym, że „dzięki” niemu będziemy musieli zrezygnować z dalszej podróży.
Jak więc widać bez odpowiedniego przygotowania wejście w górę jest nie tylko niemożliwe co po prostu bardzo niebezpieczne. Trasy wybieramy tylko i wyłączne te, które dopuszczone są dla turystów. Oczywiście jeśli jest cień zagrożenia lawinowego, nie ma mowy o jakimkolwiek wyjściu.
Jakie dokumenty? Polisa przede wszystkim!
Jak najbardziej musimy je zabrać. Dowód tożsamości i numer polisy to niezbędne minimum. Ubezpieczenie musi mieć każdy, kto wybiera się na górską wędrówkę nie zależnie od wieku i płci. Tatry to nie tylko polskie góry, jeśli będziemy musieli skorzystać z kosztów transportu medycznego możemy wpaść w bardzo poważne kłopoty finansowe. Wybierając się Tatry po części słowackiej, to bez względu na to, czy jedziemy na narty, czy pochodzić po górach, musimy zabrać ze sobą polisę ubezpieczeniową. Musimy pamiętać, że po słowackiej stronie Tatr, każda udzielona przez pogotowie górskie pomoc będzie nas bardzo drogo kosztować, jeśli nie okażemy odpowiedniego dokutemu potwierdzającego wykupienie przez nasz ubezpieczenia.
Kładąc wielki nacisk na kwestie naszego bezpieczeństwa musimy posiadać ubezpieczenie od kosztów leczenia. Dzięki polisie uzyskamy zwrot kosztów poniesionych wydatków na wizyty u lekarza, czy za pobyt w szpitalu. Dobrze, żeby polisa miała szeroki zakres assistance, dzięki któremu nasz komfort wyjazdu jest o wiele wyższy. Dzięki assistance bowiem mamy szybki dostęp do wszelkiego rodzaju pomocy niezbędnej w rożnych sytuacjach. Za pomocą telefonu dowiemy się gdzie na przykład znajduje się najbliższy punkt apteczny, czy odpowiednia pomoc medyczna. Szeroki zakres informacyjny to poczucie komfortu i bezpieczeństwa. Oczywiście ubezpieczenie NNW jest równie niezbędne co inne opcje polisy. Gwarantuje nam bowiem wypłatę świadczenia w razie doznania uszczerbku na zdrowiu. Obejmuje ono wypadki, które mogą nam się przytrafić choćby podczas wędrówek.